BlackHamster - 2019-01-24 23:25:48 |
22 lata 51 kg, 171cm Mam problem od 9 lat. W wieku 13 lat zapadłam na zaburzenia odżywiania, z dnia na dzień. W ciągu roku schudłam 25 kg, był to okres anoreksji restrykcyjnej, w tym czasie dobiłam 45 kg co było dramatem dla mojego ciała i umysłu. Próbowałam wyzdrowieć ale wiecie jak jest. Problem przybrał formę anoreksji bulimicznej, z tego co widzę trwa do dziś i nie widzę końca.
Nie pamiętam skąd wiem o forum, gdy miałam 16 lat (chyba) zarejestrowałam się jako "Bambaryła". Próbowałam zerwać z zaburzeniami na kilka miesięcy, może rok ale wszystko wróciło. Chcę dołączyć ponieważ jestem osamotniona, nikt nie wie, rodzina myśli że wyzdrowiałam. Mieszkam teraz sama ponieważ studiuję w innym mieście, przyznam że jest to możliwe najgorsza konfiguracja w moim wypadku. Zawsze chciałam żeby rodzina nie wtykała nosa w moje problemy, myślałam że kiedy sama będę kontrolować zawartość lodówki, odzyskam kontrolę. A tu psikus, nie. Czuję się jak zamknięta w mieszkaniu sam na sam z potworem. Dodam że nie jestem żadnym "motylkiem", moja choroba zeżarła mi prawie 10 lat życia. Nie będę nikomu kibicować w głodzeniu się czy wymiotowaniu, z tego co pamiętam to nie jest tego typu forum. Wiecie co jest w tym wszystkim najzabawniejszego? Że pomimo tych 9 lat katorgi nadal chcę schudnąć, dobić do 48 kg i mieć spokój. Jednak wszyscy wiemy że to tak nie działa. Moje pojęcie o ED? Mogłabym o tym napisać książkę... myślę że zmieściłoby się w trylogii. Wolałabym nic nie wiedzieć. Chcę pogadać z osobami które rozumieją.
|
BlackHamster - 2019-01-25 19:16:18 |
Czy forum umarło?
|
schoffie - 2019-01-25 20:15:26 |
Parę osób jeszcze wpada, ale jeśli liczysz na ruch jak w 2014, będziesz rozczarowana.
Jeśli mimo to się piszesz, to ja nie widzę przeszkód, byś dołączyła. Pamiętam nick.
|
BlackHamster - 2019-01-25 23:02:54 |
Bardzo mi miło że pamiętasz :)
|
intouchable - 2019-01-29 08:09:48 |
BlackHamster napisał:Mieszkam teraz sama(...) przyznam że jest to możliwe najgorsza konfiguracja w moim wypadku. Zawsze chciałam żeby rodzina nie wtykała nosa w moje problemy, myślałam że kiedy sama będę kontrolować zawartość lodówki, odzyskam kontrolę. A tu psikus, nie. Czuję się jak zamknięta w mieszkaniu sam na sam z potworem.
Wierzyłam (wiedziałam?) a nawet niejednokrotnie mi powiedziano, że nie ruszę w kierunku zdrowia dopóki nie wylecę z gniazda. Próbowałam i za każdym razem łamałam sobie skrzydła. Chciałam być sama, a teraz - kiedy tylko bywam - panicznie się tego boję. Nie mam tej kontroli i ta wiedza mnie do Ciebie zbliża. Takie zrozumienie jest przykre, ale może to ważne, że istnieje?
BlackHamster napisał:Wiecie co jest w tym wszystkim najzabawniejszego? Że pomimo tych 9 lat katorgi nadal chcę schudnąć, dobić do 48 kg i mieć spokój. Jednak wszyscy wiemy że to tak nie działa.
"Chcę być zdrowa", ale "po swojemu", pod moimi warunkami.
Witaj, Chomiczku. Ja Ciebie tutaj chcę.
|
LadyMusic - 2019-02-10 11:06:39 |
O hej, tez Cię pamietam :)
|
BlackHamster - 2019-02-13 17:55:35 |
Bardzo mi miło że pamiętacie. Już jestem zaakceptowana :)
|